niedziela, 17 czerwca 2012

LIW




Wyświetl większą mapę


Liw to niewielka wieś niedaleko Węgrowa, powstała w XII w. jako gród obronny. Ok 1421 Liw uzyskał prawa miejskie, powstał tu zamek książąt mazowieckich. Po śmierci ostatnich książąt mazowieckich Liw włączono do korony polskiej, jednak przez jakiś czas było stolicą osobnego Księstwa Liwskiego. Po inkorporacji miasta, rozpoczął się szybki rozwój, w XVI w. był tu ośrodek rzemieślniczy i handlowy, jednak niecałe 100 lat później Liw zaczął tracić swą pozycję na rzecz Węgrowa. Zniszczenia dokonał potop szwedzki, zarazy i pożary tak, że pod koniec XVIII w., już w zaborze austriackim, miasteczko straciło wszelkie przywileje. W 1866 władza rosyjska odebrała Liwowi prawa miejskie za karę za udział w powstaniach, zresztą miasteczko i tak było zupełnie wyludnione. 

Liw is a small village near Wegrow, founded in the XII century as a stronghold. Liw recieved the city rights about 1421, a castle for the dukes of Mazovia was also built here. After the death of the last Dukes of Mazovia, Liw was incorporated into the Polish crown, but for a time it was the capital of a separate Liw Duchy. After incorporation of the city, there began a rapid expansion in the XVI century - this was the craft and trade center, but less than 100 years later Liw began to lose its position in favor of Węgrów. The damage that was done by Swedish invasion, pestilence and fires, finished at the end of the XVIII century and there were almost no one left here. In the Austrian partition, the town has lost all privileges. In 1866, Russian authorities took the city rights as punishment for taking part in uprisings, and after that fact the town was completely deserted.

 Resztki zamku gotyckiego książąt mazowieckich z XV w.

Remains of the castle of Masovian Dutches from the XV c.
 Dwór kancelarii starostwa z 1782

Manor office of the county from 1782
 Dziś mieści się tu ciekawe muzeum regionalne

Today there's an interesting regional museum
 Zamek nawiedza Żółta Dama. Oto jej historia ( za polskaniezwykla.pl): Otóż kasztelan liwski Michał Kuczyński miał żonę, Ludwikę z Szujskich. Był w niej bardzo zakochany i podarował jej piękny pierścień z brylantem. Niestety - pierścień zginął. Historia powtarzała się jeszcze dwukrotnie - kiedy zaginął trzeci pierścień, kasztelan posądził żonę o zdradę. Najpierw zamknięto ją w zamkowej wieży, a chociaż zapewniała, że jest niewinna, skazano ją na śmierć. Kat ściął jej głowę na dziedzińcu zamkowym. Była wtedy ubrana w żółtą suknię... Gdy jakiś czas potem dworzanie strącali z drzew w pobliżu zamku gniazda srok, w jednym z nich znaleźli trzy zaginione pierścienie. Zrozpaczony Michał Kuczyński odebrał sobie życie, skacząc z zamkowej wieży. Nieszczęsną Ludwikę w żółtej sukni można oglądać na portrecie w muzeum, a czasem w postaci żółtej damy - błądząc po zamkowych salach przekonuje, że była niewinna.

Yellow Lady haunts the castle. Here is her story (after polskaniezwykla.pl): Livonian Castellan  Michael Kuczynski had a wife, Ludwika Szujski. He was in love with her very much ​​and he gave her a beautiful ring with a diamond. Unfortunately - the ring got lost. It happened twice - when the ring got lost for the third time, Castellan suspected his wife. First, he shut her in the castle tower, and though assured that she is innocent, sentenced her to death. Executioner beheaded her head in the courtyard. She was dressed in a yellow dress ... When some time later the courtiers put down the magpie's nest from the trees near the castle, in one of them they found three missing rings. Desperated Michael Kuczynski took his own life by jumping from the castle tower. Ludwika in a yellow dress can be seen in the portrait in the museum, and sometimes you can see a yellow lady wandering through the halls of the castle.



 Armaty na murach

Cannons on the walls









 Drewniana chałupa we wsi

Wooden house in the village

2 komentarze:

ozon pisze...

Ciekawa legenda, mówiąca wiele o naturze mężczyzny. Sroki nie zawiniły, lubią wszak błyszczące przedmioty;)
Miejsce wygląda ciekawie. Będę musiała się tam wybrać.
Pozdrawiam:)
P.S."Łamigłówka" słowna umożliwiająca wysłanie komentarza jest niepotrzebna.Utrudnia życie Twoim "czytaczom", nie utrudnia natomiast niczego "włamywaczom". Zlikwiduj to, proszę:))) Po latach wzrok mi już nie dopisuje.
Pa:)

TU I ÓWDZIE pisze...

wyłączyłem 'łamigłówkę' - była oryginalnie, nawet nie wiedziałem, że jest... Już nie ma :)